Barber-Szop Kraków

Dzień dobry, drogi panie. Wczoraj przyszedł pan i pokazał zdjęcie, na którym był mullet I mówił:„tylko proszę, nisko” i przepraszam nic nie powiedział o szerokości za uchem. Obcięłam włosy i stworzyłam świetną fryzurę. Kierowałam się proporcjami głowy i objętością włosów i wyszed doskonały mullet, na co pan początkowo powiedział super i poprosił jedynie o skrócenie tyłu, czego osobiście nie chciałam robić, ale to jest wybór pana. więc usunęłam włosy z tyłu o kolejny centymetr, ale nagle pan się zdenerwował i poprosił o wygolieniu wszystkich włosów z tyłu, zapytałem dlaczego? a potem stwierdził, że jest za szeroki za uchem. Naprawdę nie chciałem taki piękny mullet znisczić, ale sam pan o to poprosił. Próbowałem go od tego odwieść, ale sam pan nalegał, abym to zrobiła. Mam ponad 7-letnie doświadczenie w barberingu i wiem na pewno, że nie ma takiej fryzury "niski mullet". Dla barbera takie pojęcie jak "niski" w takich fryzurach chodzi o wysokości Feida (wysokości golenia i cieniowania). A nie o szerokości części za uchem. A w końcu tego monologu chciałabym zapytać pana, wysłać do mnie jeszcze kilka zdjęć tej fryzury, bo faine wyszła) chcę dołączyć je do mojego portfolio. Najpierw w opinii było więcej zdjęć, dlaczego pan usunął te zdjęcia? P.S. Szefowie zadzwonili do Pana, aby zrozumieć, o co chodzi i zaproponować rozwiązania problemu. Nigdy nie kłócimy się z klientami i bardzo cenimy wszystkich naszych klientów. Ale Pan nie słuchał i wyłączył telefon. Zawsze będziemy z

;)

;)